Co roku staram się coś nowego dosadzać i tak po raz pierwszy moje oczy cieszą hiacynty. Różowe i białe królują już na rabatce od kilkunastu dni, a niebieski dopiero co się "wykluł". Szafirki posadziłam w rzędzie zamiast kępkami z braku wiedzy, ale z czasem pewnie się rozrosną i stworzą ładną kompozycję. Sporą część tulipanów chyba wyjadł mi kret. Miałam bardzo ładne bursztynowe i z pięciu krzaczków został mi tylko jeden. Tulipany są bardzo nieśmiałe, od dawna mają pąki, ale w taką pogodę nie chcą ich rozwinąć. Jedynie wczesne żółte tulipanki już są rozwinięte i czerwone zaczynają powolutku coraz bardziej się czerwienić. Żonkile też niestety mi poginęły i pozostało tylko kilka niedobitków. Piwonie coraz wyższe, pędzą, chciałoby się napisać, ku słońcu; ech, lecz gdzie ono jest?
Uwielbiam zdjęcia przyrody. Twoje kwiatki wyglądają pięknie, hiacynty wyglądają przepięknie. To życzę by to słoneczko w końcu zawitało a kwiatki się pięknie otworzyły :)
OdpowiedzUsuńPóki co zapowiadają do końca tygodnia tylko deszcz i wiatr (uroki mieszkania nad morzem).
Usuń