niedziela, 8 grudnia 2019

Kaktusy

Jakie z doniczkowo-domowych kwiatów lubicie najbardziej? Ja chyba kaktusy. Z miłości zabiłam ich już wiele, nawet takich kilkunastoletnich. Biedne te kaktusy pod moją opieką. A to przelałam, a to słońce za mocno je sparzyło... Innym razem zachciało mi się zimowania, tylko w zbyt mroźnym pomieszczeniu. 

No może i hodowanie prawdziwych kaktusów nie wychodzi mi najlepiej. Przyznaję. Jest szansa, że te szydełkowe przetrwają ze mną dłużej?


W szydełkowaniu jeszcze biegła nie jestem. Kaktusy jednak zapragnęłam i wydziergałam sama, bez pomocy mamy :) Skorzystałam ze wzorów ze strony Yarn Plaza. Moje nie takie efektowne, ale co tam... mnie się podobają. Muszę się przyznać, że zapomniałam, jak się spuszcza oczka, i trochę namotałam jeśli chodzi o "ziemię" do kaktusów, ale że ładnie siedzi sobie w doniczce, to tego nie widać. 



A doniczki wymarzyłam sobie zwykłe, gliniane i wyobraźcie sobie, że nie mogłam nigdzie takich dostać. Wszędzie tylko plastiki, więc musiałam zamówić na Allegro. Jak coś sobie człowiek ubzdura, że ma być takie a nie inne, to nawet nie myśli o kosztach przesyłki, hihi. Żałuję, że zamówiłam ich mało, za mało... bo jak się dorwałam do dziergania, to szybko się skończyły :)

Doniczki mają średnicę około 7,5 cm. Najwyższy z kaktusów ma około 12 cm wysokości wraz z wystającą "ziemią". Użyta włóczka to yarn art jeans oraz yarn art super perlee, szydełko 2,5 mm.

2 komentarze:

  1. Urocze kaktusy, moimi ulubionymi kwiatami są storczyki, ich kolekcja jest na moim blogu. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Można powiedzieć ze też lubię kaktusy, bo tylko one chcą u mnie rosnąć;) Twoje, i szydełkowe i żywe, są rewelacyjne! Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń