Czasami chcemy tylko komuś dać do zrozumienia, że o nim pamiętamy, chcemy podziękować za sam fakt istnienia i/lub wyrazić chęć dalszego kontaktu. Wtedy potrzebujemy, jak ja to nazywam, "kartki-cześć"... Jestem zła na pocztę, bo ta karteczka ze zdjęcia powyżej nie dotarła do mojego przyjaciela. Nie wiem, którą pocztę winić, polską, czy tą po jego stronie... Dwa miesiące i kartka nadal nie dotarła do miejsca przeznaczenia. Obawiam się, że zaginęła bezpowrotnie. No cóż, będzie trzeba zrobić drugą...